PRACUŚ, OSIŁEK, CIAMAJDA I ŁASUCH WYBUDUJĄ SZTUCZNĄ WYSPĘ

czwartek, 30 lipca 2020 12:54
Drukuj

Na Zalewie Wiślanym zaczyna powstawać sztuczna wyspa, będąca jednym z elementów inwestycji kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Docelowo wyspa będzie miała powierzchnię około 181 ha i zagospodarowana zostanie na siedlisko dla ptaków. Do jej budowy sprowadzony został specjalistyczny sprzęt, który został złożony m.in. w Elblągu.

kryn1-kryn3

Wykonawca przekopu - firma NDI - na potrzeby budowy sztucznej wyspy kupił dwa specjalistyczne pontony oraz dwie pływające koparki.

- Umożliwiają one prace w nietypowych warunkach, jakimi charakteryzuje się Zalew Wiślany. To bowiem bardzo płytki zbiornik, jego głębokość to 2,5 metra, a na dnie zalewu zalegają liczne grunty o miąższości od 3 do 7 m - informuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, przedstawicielka spółki NDI do kontaktu z mediami. - Taki sprzęt nieczęsto można spotkać na budowach, dlatego inżynierowie pracujący przy powstawaniu wyspy postanowili nazwać go w oryginalny i żartobliwy sposób. Ponton Foyle został nazwany Pracusiem, Nore - Osiłkiem, koparki pływające to Ciamajda i Łasuch.

Skąd nazwy rodem z bajki o Smerfach?

- Ponton "Pracuś" - zawsze chętny do roboty, przyjmie każde powierzone zadanie. To ponton roboczy, o wymiarach 36 na 12 m, na 4 szczudłach o wysokości 18 m opuszczanych hydraulicznie. Przeznaczony będzie do prowadzenia prac czerpalnych, montażowych oraz rozładunku barek z piaskiem, które będą dobijać do grobli wyspy - wyjaśnia Magdalena Skorupka-Kaczmarek. - "Osiłek" to ponton roboczy typu jack-up, o wymiarach 24 na 13 m, na 4 szczudłach opuszczanych hydraulicznie, które umożliwiają wynoszenie się całej platformy ze sprzętem ponad lustro wody. Służyć będzie do transportowania ciężkich maszyn budowlanych, z których prowadzone będą prace związane z pogrążaniem ścianek szczelnych. Może pracować także w niekorzystnych warunkach pogodowych. Koparka "Ciamajda" może lekko niezdarnie, ale skutecznie umożliwia przemieszczanie się po akwenie, jadąc po jego dnie. Służyć będzie do prowadzenia robót ziemnych i robót związanych z pogrążaniem ścianek szczelnych. Zbudowana jest z dwóch gąsienic o wysokości 1,8 m i szerokości 1,6 m, które w zależności od głębokości poruszania się (do 4 m) odpowiednio napełnia (balastuję) się wodą. W jej centralne części umiejscowiony jest dwumetrowy pylon, na którym osadzona jest maszyna, z osprzętem która umożliwia wibrowanie ścianek, kopanie. Z kolei koparka "Łasuch" zawsze ma miejsce, żeby coś "wciągnąć". Służyć będzie do prowadzenia prac czerpalnych i przemieszczania gruntów niezdatnych do celów budowlanych; Sprzęt jest podobnej konstrukcji jak "Ciamajda" dodatkowo wyposażony w dwa pontony po obu stronach gąsienic oraz 4 szczudła, które umożliwiają zakotwienie maszyny pływającej do dna. Jako osprzęt będzie posiadał dwie specjalistyczne głowice ssące refulujące przeznaczone do gruntów mulistych oraz mineralnych. Odległość, na jaką umożliwia hydrotransport materiału, to 1000 m bieżących.

Koparka "Ciamajda" już pracuje na budowie wyspy, "Łasuch" ma zacząć pracę pod koniec sierpnia. A pontony można zobaczyć w elbląskim porcie. "Pracuś" został tutaj złożony i wkrótce przepłynie w rejon powstającej wyspy, a montaż "Osiłka" rozpoczął się 15 lipca i trafi na budowę na początku sierpnia.

kryn2

Źródło: mat. prasowe
fot. mat. prasowe

Poprawiony: czwartek, 30 lipca 2020 13:08