SZANTA CZY PIOSENKA ŻEGLARSKA ?

piątek, 24 stycznia 2020 16:32
Drukuj

szantyyyyyyyyyyyy

"Mawiano kiedyś, że prawdziwy żeglarz nie brał liny do ręki bez pieśni". W czasach kiedy ludzkie mięśnie były jedynym źródłem umożliwiającym pracę na żaglowcach śpiew odgrywał znaczącą rolę. Śpiewano, by wyznaczyć rytm pracy na żaglowcu. Utwory, które rozbrzmiewały na pokładzie to właśnie szanty.
Szanty - XVIII- i XIX-wieczne pieśni pracy śpiewne na żaglowcach. Wykonywane były podczas pracy w celu synchronizacji czynności wykonywanych przez grupy żeglarzy, stosowane wtedy, gdy na dany znak trzeba było jednocześnie użyć dużej siły wielu osób, pomagały również w wykonywaniu długich i monotonnych, ale rytmicznych czynności. Śpiewali je sami pracujący żeglarze, a jeśli była taka potrzeba - ton nadawał szantymen, a odpowiadał chór pracujących. Śpiewane były z reguły a cappella lub z towarzyszeniem prostych instrumentów prowadzącego szantymena.
Kim był szantymen
Na dawnych żaglowcach szantymen był osobą, która przewodziła pracy na pokładzie intonując odpowiednią szantę. Początkowo szantymen otrzymywał nawet wyższe wynagrodzenie niż marynarze i nie pracował tak ciężko, jak pozostali członkowie załogi. Z czasem jednak specjalna funkcja szantymena zanikła i człowiek ten pracował jak wszyscy, a jego dodatkowym zadaniem było śpiewanie. Od szantymena nie wymagano wyjątkowych umiejętności wokalnych, ani umiejętności gry na instrumencie, choć było to cenione. Jednak, bardziej od talentów muzycznych załoga ceniła sobie umiejętność kierowania ludźmi, a także doświadczenie żeglarskie.

W zależności od rodzaju pracy szanty posiadały swoje specyficzne tempa, podziały rytmiczne i akcenty. Inne szanty były śpiewane, w trakcie rwania kotwicy, inne podczas wciągania żagli krótkimi szarpnięciami lin, inne podczas pracy przy pompach lub podczas załadunku towarów. Dlatego wyróżnia się takie szanty jak: fałowe, kabestanowe, kotwiczne czy pompowe. Liczba zwrotek, a czasami także długość wersów, regulowana była czasem trwania czynności, co w prosty sposób przekładało się na długość lin i inne parametry techniczne statku. Dlatego szanty zmieniały się przy przechodzeniu załóg z żaglowca na inny, wzbogacając się o kolejne zwrotki lub ubożejąc.
Charakterystyczną cechą tekstów szant była ich sprośność, a imiona kobiet, najczęściej tych wprost z portu i okalających go dzielnic, nadawano np. szczególnie ciężkim przedmiotom, które trzeba było ruszyć, stąd do szant wkradały się refreny w stylu "mała Sally, ciągnij ją". Ponadto wiele szant zostało "zmarynizowanych", wchodząc na pokład z pieśniami innych grup zawodowych, np. górników lub rwaczy bawełny. Jedynym miejscem, gdzie praca odbywała się w ciszy, były okręty wojenne.
Oprócz szant śpiewano także inne pieśni zwane pieśniami kubryku. Te były balladami śpiewanymi i słuchanymi w spokoju w wolnych chwilach od pracy, głównie w czasie pobytów w portach. Istnieją także pieśni z mesy - śpiewane przez oficerów.
W NAJŚCIŚLEJSZYM ZNACZENIU SZANTY TO PIEŚNI POMAGAJĄCE W PRACY, w nieco luźniejszym za szanty uważane są wszystkie historyczne pieśni żeglarskie z minionych epok. Dziś szantami nazywa się także - co budzi ostry sprzeciw tradycjonalistów - ogół pieśni i piosenek o tematyce żeglarskiej, włączając w to współczesną poetycką balladę marynistyczną oraz dzisiejsze piosenki żeglarskie, stąd też dla szanty w jej najbardziej dosłownym, pierwotnym znaczeniu ukuto TERMIN SZANTA KLASYCZNA.

Poprawiony: piątek, 24 stycznia 2020 16:39